![]() |
Sługa Boży Bp Piotr Gołębiowski wita powracający Obraz Nawiedzenia |
Obraz Nawiedzenia stał się nagrodą dla Biskupa Piotra
Zgodnie z zamysłem kard. Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, począwszy od 1957 r. wędrowała po Polsce kopia Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
Rządzący Polską komuniści wielokrotnie
utrudniali peregrynację Obrazu. We wrześniu 1966 r. zabrali oni Obraz z trasy
przejazdu, a następnie przewieźli go na Jasną Górę. Przy bramach klasztoru
postawiono straże milicyjne, które rewidowały samochody wyjeżdżające z Jasnej
Góry. Prymas Wyszyński postanowił, że dalej będą wędrować Symbole Nawiedzenia: puste
ramy, Ewangeliarz i świeca.
18 czerwca 1972 r. w Puławach
uroczyście kończono Nawiedzenie w diecezji lubelskiej i rozpoczynano w Radomiu peregrynację
w diecezji sandomierskiej. Dzięki odwadze czterech osób: ks. Józefa Wójcika,
ks. Romana Siudka i sióstr służek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej z Mariówki
– Marii Kordos i Heleny Trętowskiej, Obraz Nawiedzenia mógł powrócić w Radomiu na
szlak Nawiedzenia.
Tamtego dnia bp Piotr Gołębiowski
jechał od strony Lublina tuż przed samochodem z pustymi ramami. W drodze był
zaniepokojony i wiele się modlił.
Kard. Stefan Wyszyński przekazał mu informację, by jak najszybciej przyjechał do Radomia. Tam na plebanii kościoła pw. Opieki Najświętszej Maryi Panny (dzisiejszej katedry) zobaczył Obraz Nawiedzenia! Obok niego stali kard. Stefan Wyszyński i kard. Karol Wojtyła.
Kard. Stefan Wyszyński przekazał mu informację, by jak najszybciej przyjechał do Radomia. Tam na plebanii kościoła pw. Opieki Najświętszej Maryi Panny (dzisiejszej katedry) zobaczył Obraz Nawiedzenia! Obok niego stali kard. Stefan Wyszyński i kard. Karol Wojtyła.
Prymas Polski zapytał wówczas bp.
Piotra Gołębiowskiego, czy weźmie odpowiedzialność za powracający Obraz
Nawiedzenia. Biskup odpowiedział: „Jest to słodka odpowiedzialność”. Później nie
odstępował Obrazu.
Uroczystość przed kościołem Mariackim w
Radomiu zgromadziła około 80-100 tysięcy wiernych, którzy oczekiwali na puste
ramy. Tymczasem ze wzruszeniem spostrzegli, jak biskupi wnosili na plac Obraz
Nawiedzenia! Nieśli go między innymi: kard. Stefan Wyszyński, kard. Karol
Wojtyła i bp Piotr Gołębiowski.
Biskup lubelski Piotr Kałwa znalazł
się w kłopocie, gdyż miał przygotowane przemówienie o pustych ramach. Ciągle poprawiał
się i mówił, że już nie ma symboli, bo jest Obraz… Inni z biskupów wprost nie
wierzyli, że możliwe było wywiezienie Obrazu z Jasnej Góry. Bp Jan Nowicki z
Lubaczowa mówił do innego z biskupów: „To cwaniaki, namalowali sobie nowy obraz!”.
Prymas Tysiąclecia pisał, że bp Piotr
Gołębiowski „dostał w nagrodę Obraz Nawiedzenia”. Sługa Boży wracał z uroczystości
w parafiach zmęczony, ale i radosny – jak pisał jego kapelan ks. prał. Tadeusz
Wójcik – „powtarzając, że dopiero na trasie przejazdu można się przekonać, jak
wielkich rzeczy Bóg dokonuje w duszach ludzkich za przyczyną Maryi”.
Peregrynacja w diecezji sandomierskiej
zakończyła się 10 czerwca 1973 r. w Skarżysku-Kamiennej.
Sługa Boży Bp Piotr Gołębiowski pisał:
„Wdzięczni Ci jesteśmy, Matko Kościoła, za Twe Nawiedzenie w Jasnogórskim Obrazie naszej diecezji Sandomierskiej oraz za wszystkie dobrodziejstwa i łaski, które nam wyprosiłaś przed obliczem Pana. Zaciągnęliśmy wobec Ciebie wielki dług wdzięczności. Pragniemy go spłacać modlitwą, życiem z wiary ogrzanej miłością i poświęceniem apostolskim. Matko nasza, Umiłowana Pani Jasnogórska, Dziewico Wspomożycielko, przyjmij nas do grona swoich pomocników” (30 IV 1973 r.).
Kard. Karol Wojtyła mówił:
„Czcigodny i drogi nam Biskupie
Piotrze, pozwól, że podziękujemy Tobie, kapłanom, Kościołowi sandomierskiemu,
miastu Radom, a przede wszystkim Matce Bożej, za to, że po kilku latach
uwielbiania na szlaku nawiedzenia, który prowadził Ją przez całą Polskę,
chciała wrócić na ten tron właśnie tutaj, w Radomiu” (21 VIII 1977 r.).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz