Wszystkie nasze drogi na ziemi są adwentowe
Sługa
Boży bp Piotr Gołębiowski uczy:
„Dla każdego z nas świat skończy się bezpowrotnie w chwili naszej śmierci. A wyrok ostatecznego sądu będzie zależał od stanu duszy w momencie naszego zgonu, na który co dzień i o każdej porze musimy być przygotowani. Bo skąd mamy pewność, że doczekamy adwentu w następnym roku, że obchodzić będziemy tegoroczne święta Bożego Narodzenia, że szczęśliwie obudzimy się ze snu po najbliższej nocy?” („Siewca Prawdy” 3(1933) nr 49, s. 2).
Bywa, że ludzie są kapryśni… Zdarzają
się takie typy charakteru, które nigdy nie są zadowolone, którym nigdy nic nie
pasuje… Zawsze będą pokrzywdzeni, zawsze będzie im źle. A właściwie to wszyscy
są źli wokół nich. Uważają, że inni uwzięli się na nich. Bywa, że czasem człowiek sam sobie
wmawia pewne interpretacje sytuacji. Przed laty w jednej z kabaretowych
piosenek powtarzano sekwencję pytań: „Czy on to wie”, „Czy on to wie, że ja
wiem”, „Czy on to wie, że ja wiem, że on wie”… I tak można w nieskończoność.
Bez wątpienia ludzie, o których mowa, cierpią – i to bynajmniej nie przez
innych.
Bywa, że ludzie swoje kaprysy
przerzucają na Pana Boga. Owszem, człowiek w przypływie „autodemokracji” byłby
w stanie stwarzać Pana Boga na swój obraz i na swoje podobieństwo. Więc Pan Bóg
będzie zawsze winny. Będzie obwiniany za wszelkie zło na świecie. Pismo święte
podpowiada pełne logicznej odpowiedzi pytanie: „Czy może naczynie zapytać
garncarza: dlaczego takim mnie uczyniłeś?" Nie wolno stracić z oczy właściwej
perspektywy. Bóg jest Bogiem, ja jestem stworzeniem. Nie odwrotnie!
Ten wielki Bóg zaprasza nas do Świętości.
Przychodzi nam z pomocą na drogach naszej wędrówki ku Niemu. Nie wiem, kiedy nadejdzie
moje spotkanie z Bogiem w perspektywie wieczności. Za ile lat, miesięcy, dni,
godzin, minut? Bóg to wie. Nie kapryśmy więc, lecz z ufnością uczmy się na
adwentowych drogach kochać coraz bardziej Boga. Wszystkie nasze drogi na ziemi
są adwentowe, bo przygotowują nas na spotkanie z Bogiem. Bądźmy więc mądrzy,
nie kapryśni!
Pomódl
się dzisiaj za ludzi zbuntowanych przeciwko Panu Bogu, by zobaczyli w Nim
kochającego i czekającego na nich Ojca. Proś za nich (może za kogoś
konkretnego) przez wstawiennictwo Sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego.
Panie
Jezu Chryste, Najwyższy Pasterzu, Ty powołałeś Biskupa Piotra do służby
kapłańskiej i wprowadziłeś go do grona następców Apostołów. Dziękujemy Ci za
jego żarliwość o świętość i jedność Kościoła. Pomóż nam naśladować jego
bezgraniczne zawierzenie, ofiarną służbę i synowskie oddanie Twojej Matce. Racz
wynieść go na ołtarze, aby te cnoty zajaśniały dzisiejszemu Kościołowi i jego
pasterzom.
Udziel nam, za jego przyczyną, zgodnie
z Twoją wolą, tej łaski, o którą pokornie prosimy...
(Wiadomości
o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem Sł. B. bp. Piotra Gołębiowskiego
prosimy przesyłać na adres: Kuria Diecezji Radomskiej, ul. Malczewskiego 1,
26-600 Radom; e-mail: postulator.radom@wp.pl).
K O N K U R S ! ! !
Ile razy w ciągu swego życia Sługa Boży bp Piotr Gołębiowski
przeżywał Rok Święty?
Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres: postulator.radom@wp.pl .
Termin nadsyłania odpowiedzi: 15 grudnia 2015 r.
Na zwycięzców czekają nagrody książkowe.
ZAPRASZAMY!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz