![]() |
Ks. Piotr Gołębiowski (z lewej) obok bp. Jana Kantego Lorka |
Kapitalny wikariusz kapitulny
Kierujący
diecezją sandomierską od 1936 r. bp Jan Kanty Lorek w 1955 r. przeżył poważną chorobę
serca. Od tamtego czasu nie powrócił już nigdy do pełni sił. Stąd też nie
dziwi, że w czasie uroczystości milenijnych Tysiąclecia Chrztu Polski w 1966
r. kard. Stefan Wyszyński, Prymas Polski pisał w Sandomierzu, że „praca spoczywa na biskupie Gołębiowskim”. Dzisiejszy Sługa
Boży, był najbliższym współpracownikiem bp. Jana Lorka – najstarszym wiekiem i
sakrą biskupem pomocniczym.
W październiku 1966 r. osiemdziesięcioletni biskup
sandomierski przeszedł operację. I choć przeszła ona pomyślnie, to chory był już bardzo
osłabiony. Choroba wzmogła się przed Bożym Narodzeniem. W konsekwencji bp Jan Lorek zmarł 4
stycznia 1967 r., a jego pogrzeb odbył się w Sandomierzu trzy dni później, pod przewodnictwem
kard. Stefana Wyszyńskiego.
Zgodnie z prawem kanonicznym, Kapituła Katedralna w
Sandomierzu wybrała 6 stycznia 1967 r. wikariusza kapitulnego. Jednogłośnie został
wybrany na to stanowisko biskup pomocniczy Piotr Gołębiowski. Zadaniem
wikariusza kapitulnego było administrowanie i kierowanie diecezją do chwili
mianowania przez papieża nowego biskupa sandomierskiego. Najpierw jednak zorganizował on pogrzeb bp. Jana Lorka.
Prymas Polski notował 7 stycznia 1967 r. w
swych prywatnych zapiskach o wikariuszu kapitulnym diecezji sandomierskiej – bp. Piotrze Gołębiowskim – „jest
to bardzo wartościowy i wierny sługa Kościoła św[iętego]”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz