Odczytując Ewangelię ze Sługą Bożym

Miejsce trzykrotnego pytania Piotra o miłość...

Z korzenia wiary wyrasta miłość

„Z korzenia wiary wyrasta miłość względem Pana Boga i bliźniego. Tę dwojaką miłość św. Jan Apostoł stapia w jedno ogniwo, gdy pisze: «My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował… Takie zaś mamy od Niego przykazanie, aby ten, kto miłuje Boga, umiłował też i brata» (1 J 4,19.21). Czy te słowa nie są wiernym echem testamentu ogłoszonego przez Chrystusa Pana w Wielki Czwartek podczas Ostatniej Wieczerzy? Ten testament brzmi: «Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem, żebyście i wy tak miłowali się wzajemnie» (J 13,14).
Wsłuchani w te słowa zaprowadzajmy ducha miłości w naszych domach rodzinnych. Niech wygasną spory i niezrozumienia. Niechaj zapanuje wzajemne zrozumienie, szacunek, życzliwość i zgoda między małżonkami, między rodzicami i dziećmi, pomiędzy rodzeństwem. Życzliwość serca niech przejawia się w czynach wzajemnej pomocy i usługi, według słów św. Pawła Apostoła: «Póki mamy czas czyńmy wszystkim dobrze, zwłaszcza naszym braciom w wierze» (Ga 6,10).
Rozszerzajmy uczynną życzliwość poza progi rodzinnego domu. Obejmijmy nią naszych braci ubogich, cierpiących, nieszczęśliwych. Pamiętajmy o rodzinach wielodzietnych, które dotrzymują wierności planom Bożym, często jednak znajdują się w trudnych warunkach życiowych i oczekują naszej pomocy. Duchowego podtrzymania potrzebują również rodziny zagrożone niebezpieczeństwem obojętności religijnej, a nawet rozbicia. Papież Paweł VI wezwał małżonków, aby zadania apostolskie pełnili wobec innych małżeństw i oświadczył, że ta forma apostolstwa jest najbardziej potrzebna w Kościele w naszych czasach.
Znakiem szczerej miłości Pana Boga i bliźniego w naszym pielgrzymowaniu na ziemi jest duch ofiary, wyrzeczenia się siebie. Jezus Chrystus zostawił nam ten znak w stopniu najwyższym i najdoskonalszym. Całe życie Jezusa od żłóbka betlejemskiego aż do Kalwarii było przepojone miłością oraz nacechowane krzyżem i męczeństwem. Przy rozstaniu się z Apostołami Boski Zbawca oświadczył: «Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich» (J 15,13).
Tę największą miłość okazał nam Pan Jezus i na drogę wyrzeczenia się, ofiary wzywa nas swoich wyznawców. «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje» (Mt 16,24). W uszach dzisiejszego człowieka, poszukującego wygody, przyjemności, nieskrepowania, te słowa brzmią twardo. A przecież nie można ich wykreślić z Ewangelii bez całkowitego jej zniszczenia."
Sł. B. Bp P. Gołębiowski
List Pasterski na Wielki Post 1980 roku
10 IV 2016 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz