Odczytując Ewangelię ze Sługą Bożym



Kto pragnie być wysłuchanym niech prosi


„Często zwracamy się do P[ana] Boga z prośbą o pomoc w doczesnych sprawach. Nie wszystko o co wówczas prosimy sprzyja zbawieniu i uświęceniu duszy. My o tym nie wiemy. Ale wie P[an] Bóg i kiedy odmawia nam takiego, czy innego dobra ziemskiego, wówczas postępuje z nami, jak dobry lekarz, który dla podtrzymania życia i zdrowia chorego nie pozwala mu spożywać smacznych potraw, przepisuje natomiast gorzkie lekarstwo.
Nie zawsze również możemy zbawienie, czy nawrócenie życia wymodlić dla drugich, choćby nam byli bliskimi krwią i sercem. Upór woli tych, za których modlimy się stwarza przeszkodę. Wielu modlitw nie wysłuchuje P[an] Bóg dlatego, że nie są pobożnie odprawiane. Kto pragnie być wysłuchanym niech prosi Pana Boga pobożnie, a więc: z żywą wiarą, że otrzyma o co prosi, z dziecięcą ufnością w potęgę i dobroć Bożą, z miłością w sercu, czyli w stanie łaski uświęcającej, z pokorą, z uwagą, jakiej wymaga od nas szacunek należny Majestatowi Bożemu.
Ostatnim warunkiem dobrej modlitwy jest wytrwałość, która każe dotąd pukać do drzwi Miłosierdzia Bożego, aż na oścież otworzą się przed nami”.
Sł. B. Bp P. Gołębiowski
„Siewca Prawdy” 3(1933) nr 21, s. 2
17 VII 2016 r.

1 komentarz:

  1. Pięknie napisane...Sama prawda,która trafia do serca!
    Z dziecięcą ufnością w potęgę Bożą, w stanie łaski uswiecajacej,wytrwale i z pokorą proszę o potrzebne łaski dla trójki moich dzieci Adrianny,Wojciecha,Ani,męża Marcina i całej Rodziny.

    OdpowiedzUsuń