Myśli na ten tydzień:


„Pan Jezus nie zapewnia natychmiastowego wysłuchania próśb przesłanych w imię Jego. Bardzo często zwleka Pan z wysłuchaniem, bądź dlatego, aby wypróbować naszą ku Niemu ufność, bądź też, aby swą pomoc zesłać w najbardziej odpowiedniej dla nas chwili. Nie zniechęcajmy się zatem do modlitwy nigdy! Wytrwałą modlitwą zdobędziemy sobie i drugim to, co pożyteczne do zbawienia duszy. Kiedy Panu Bogu polecamy nie swoje duchowe potrzeby, ale innych osób, wtedy spełniamy szczytny cel miłosierdzia. Nieraz bliźni nie korzysta z niego, gdyż opiera się łasce. Wszakże przykład św. Moniki, która długoletnią modlitwą uprosiła łaskę nawrócenia synowi swojemu, Augustynowi, wymownie poucza, że największy opór łasce przełamać potrafi Moc Boża, jeśli ją przyzywamy w imię Jezusowe. «Proście przeto w imię Jezusowe, a weźmiecie, aby radość wasza była pełna».”
Sługa Boży bp Piotr Gołębiowski

2 komentarze:

  1. Kochana Mamusiu brakuje już sił proszę o pomoc w wyjściu z długów Kochany Panie Jezu Ty się tym zajmij

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana Mamusiu nie pozwól zabrać nam naszego domu miej nas w Swojej opiece Kochany Panie Jezu Ty się tym zajmij

    OdpowiedzUsuń