Cnoty, to nie skarby zakopane głęboko w ziemi
„Na unikaniu grzechu nie kończy się zadanie nasze. Cnoty wszczepione nam przez Pana Boga, to nie martwe skarby zakopane głęboko w ziemi, to nie odświętna szata, którą jedynie w dni uroczyste wkładamy na siebie. Cnoty nadprzyrodzone – to życiodajne ziarna, które po to Pan Bóg złożył w nas, by kiełkowały, rosły, wydawały plony. Cnoty wlane – to nadprzyrodzone uzdolnienia, które trzeba w ruch wprowadzić, by przez ustawiczne ponawianie wysiłków zdobyć łatwość w pełnieniu czynów dobrych i zasługujących. Cnoty wlane spełnią swą ważną rolę w życiu chrześcijańskim, jeśli zostaną wzbogacone cnotami nabytymi. Cnoty – to jakby ramiona i ręce duszy. Politowanie, a może odrazę, budzi w nas człowiek opieszały, który spędza dnie i tygodnie z założonymi bezczynnie rękami. Nie korzysta z cennego daru Bożego, jakim jest uzdolnienie do pracy. O ileż dotkliwsze straty w swym życiu duchowym ponosi chrześcijanin, który nie korzysta z niedościgłych bogactw Chrystusowych tkwiących w jego duszy! […]
Co robić, by rozwinąć nadprzyrodzone cnoty złożone wszechmocną ręką Bożą w duszach naszych? Nauka Kościoła świętego głosi, że rozwój cnót wlanych dokonuje się jednocześnie ze wzrostem łaski uświęcającej przez godne przyjmowanie sakramentów świętych oraz przez spełnianie czynów zasługujących.”
Sł.
B. Bp Piotr Gołębiowski
„Współczesna
Ambona” 6(1951), s. 9-10
19
XI 2017 r.
Jezu ufam Tobie i proszę Ty się tym zajmij
OdpowiedzUsuńProszę o modlitwę za dusze w czyśćcu cierpiące i dzieci nienarodzone
OdpowiedzUsuńJezu proszę nawróc mego męża i dzieci by wrócili do Ciebie
OdpowiedzUsuńJezu niech się stanie Twoja wola
OdpowiedzUsuńMateczko Ukochana uzdrow moje ciało i duszę dodaj siły
OdpowiedzUsuńMatko Boża proszę o zdrowie dla Kasi i bliskich
OdpowiedzUsuńKochana Mamusiu brakuje już sił proszę o pomoc w wyjściu z długów
OdpowiedzUsuńKochana Mamusiu nie pozwól zabrać nam naszego domu miej nas w Swojej opiece.Kochany Panie Jezu Ty się tym zajmij
OdpowiedzUsuń