Odczytując Ewangelię ze Sługą Bożym


 Żąda od nas Pan Bóg

usilnej, gorliwej i ciągłej troski o sprawy duszy

 

„Przypowieść o robotnikach w winnicy jest wezwaniem do pracy. Słowami ewangelicznego gospodarza: «Idźcie i wy do winnicy mojej, a co będzie sprawiedliwe, dam wam», wzywa Chrystus Pan każdego człowieka przede wszystkim do starań około zbawienia i uświęcenia duszy, a następnie do pracy na kawałek chleba.

Główny szczegół, jaki podkreśla dzisiejsza Ewangelia święta stanowi okoliczność, że wszyscy robotnicy: i ci, którzy pracowali cały dzień, i ci, którzy trudzili się tylko jedną godzinę, wszyscy otrzymali jednakową zapłatę. Robotnikom najętym do pracy wczesnym rankiem, wydawało się, że właściciel winnicy ich skrzywdził. Poczęli szemrać: «Ci ostatni jedną godzinę robili, a uczyniłeś ich równymi nam». Nie doznali jednak krzywdy. Gospodarz winnicy sprawiedliwie wypłacił każdemu należność stosownie do zawartej umowy, ale jednocześnie okazał się hojnym względem robotników najpóźniej wezwanych. Z dobroci i łaskawości swego serca sowicie ich nagrodził, biorąc pod uwagę ich ochotę, zapał i sumienność w pracy. Głęboką myśl ten szczegół nasuwa, mianowicie, że wartość naszej pracy w oczach Bożych nie tyle zależy od ilości godzin, w ciągu których pracujemy, ile raczej od zapału, sumienności i wytrwałości, wkładanych w spełniane zajęcia. Pamiętajmy o tym zarówno w trosce o zbawienie duszy, jak podczas starań o chleb powszedni! […]

Wielkie pole do pracy otwiera przed człowiekiem jego własna dusza. Jest ona jakby umiłowaną winnicą Bożą, daną nam do uprawy. Trójca Święta stworzyła nieśmiertelną duszę na obraz i podobieństwo swoje, Syn Boży odkupił ją Przenajdroższą Krwią, a Kościół święty – Matka nasza troskliwą opieką otacza, karmiąc duszę ludzką, co najlepszym pokarmem, bo Słowem Bożym i Ciałem Pańskim.

«Cóż więcej uczynić mogłem winnicy mej, duszy twej człowiecze, a nie uczyniłem?» – tymi słowami Izajasza proroka zwrócić się może Pan Bóg do każdego z nas. I nie znajdziemy na to pytanie innej odpowiedzi, oprócz tej jednej – poety naszego: «Wszystko nam dałeś, co dać mogłeś, Panie». W zamian za swe dary żąda od nas Pan Bóg usilnej, gorliwej i ciągłej troski o sprawy duszy, o czyste sumienie, o pokój z Bogiem i ludźmi. Ile to trudu wymaga utrzymanie sumienia w należytym porządku! Trzeba się nieustannie oświecać w rzeczach wiary za pomocą czytania pożytecznych pism i książek, trzeba ciągle czuwać, aby niskie namiętności nie wzięły góry nad rozumem, trzeba również wytrwale zabiegać o wzmocnienie się na siłach, zanosząc przed Tron Boży gorące modlitwy i często korzystając z Sakramentów świętych. Dla wszystkich ta praca jest dostępna. Wszystkich do niej Chrystus powołuje, mówiąc: «Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie? Idźcie i wy do mojej winnicy».”

Sługa Boży bp Piotr Gołębiowski

„Siewca Prawdy” 2(1932) nr 4, s. 2

20 IX 2020 r.

 

Bądź na bieżąco. Polub - prosimy - stronę

Sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego na Facebooku:

www.facebook.com/pg/bppiotrgolebiowski

 

 

Powrót do strony głównej - KLIKNIJ

 

Zapraszamy, zobacz też ostatnie posty:

1) Z Maryją w herbie: Matka Boża Bolesna – 15 września (WEJDŹ).

2) Naśladując Świętych – Św. Stanisław Kostka (WEJDŹ).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz