Konsekracja biskupia
Przed przyjęciem sakry biskupiej ks. Piotr Gołębiowski odprawił rekolekcje na Jasnej Górze. Sama uroczystość odbyła się 28 lipca 1957 r. w katedrze sandomierskiej. Uczestniczyło w niech około trzech tysięcy wiernych. Liczną delegację stanowili mieszkańcy Jedlińska – rodzinnej parafii nowego biskupa. Wśród nich byli jego sędziwi rodzice.
Głównym
konsekratorem był biskup sandomierski Jan Kanty Lorek. Zgodnie ze starożytną tradycją i z wymogiem prawa kościelnego
towarzyszyli mu dwaj współkonsekratorzy – bp Franciszek Jop, dawny profesor
nominata z czasów seminaryjnych, a wówczas już biskup w Opolu i bp Tomasz
Wilczyński – biskup w Olsztynie, kolega nominata z lat studiów rzymskich.
Uroczystość
rozpoczęła się o godz. 9, kiedy to sprzed pałacu biskupiego wyruszyła procesja.
Zgromadziło się ponad 200 duchownych. W czasie obrzędu święceń bp Franciszek
Jop poprosił głównego celebransa o udzielenie święceń biskupich ks. Piotrowi Gołębiowskiemu.
Odpowiadając na tę prośbę, zgodnie z rytem święceń, bp Jan Lorek zapytał:
„Macie na to list Ojca Świętego?”. Wówczas kanclerz Kurii Diecezjalnej w
Sandomierzu ks. kan. Jan Kaczmarski odczytał bullę papieską.
W
czasie Litanii do Wszystkich Świętych ks. Piotr Gołębiowski leżał krzyżem,
później biskupi włożyli na jego ramiona otwartą księgę Ewangeliarza. Następnie
nadszedł najważniejszy moment święceń, kiedy to obecni biskupi – w geście
nawiązującym do czasów apostolskich – wkładali ręce na głowę ks. Piotra Gołębiowskiego
i wypowiadali słowa: „Weźmij Ducha Świętego”. Później namaszczono głowę nowego
biskupa olejem krzyżma, wręczono mu pastorał i pierścień, jak też mitrę i
rękawiczki biskupie. Pocałunek pokoju wymieniony z obecnymi biskupami oznaczał
wspólnotę i jedność następców Apostołów w Kościele.
W
procesji do ołtarza dary ofiarne przynieśli najbliżsi nowo wyświęconego biskupa
– ojciec, brat i siostrzeniec. Odbierał je bp Piotr Gołębiowski, a następnie
przekazał głównemu celebransowi. Po Komunii świętej, w czasie śpiewu hymnu „Te
Deum” nowy biskup, któremu towarzyszyli współkonsekratorzy, przeszedł główną
nawą katedry udzielając zebranym po raz pierwszy biskupiego błogosławieństwa.
Przemawiając
na zakończenie uroczystości bp Piotr Gołębiowski mówił między innymi: „Z bojaźnią,
ale i z ufnością w pomoc łaski Bożej przyjmuję dziś na swe słabe barki ciężar
nowych obowiązków. Św. Pius X w dniu przyjęcia sakry biskupiej pisał do swego
przyjaciela: «Jakiż to krzyż! Co za Kalwaria. Obym mógł z Jezusem powiedzieć:
Niech się dzieje wola Twoja». Te słowa Św[iętego] Papieża pragnę obrać jako
wskazówkę życiową. Pojmować biskupstwo jako ofiarę, krzyż, jako służbę Bożą.
Służyć Bogu, Kościołowi, służyć pomocą Najdost[ojniejszemu] Pasterzowi, służyć
braciom kapłanom, służyć wiernym. Zadanie to wielkie, przerastające siły
człowieka. Nie na ludzkie siły liczę, ale na łaskę Bożą i na modlitwy serc
wszystkich. Wszystkich tu obecnych […] gorąco proszę o pamięć w modlitwach,
abym zaufania Kościoła św[iętego] nie zawiódł, abym wiernie wypełniał w swym
życiu zamiary Boże. Z hasłem «Maria spes nostra» pragnę codziennie wypełniać
swe obowiązki biskupie! I na tej drodze proszę o wsparcie radą, modlitwą,
sercem!”.
Uroczystość
zakończyła się o godz. 11. Na pamiątkowych obrazkach bp Piotr Gołębiowski umieścił
zdanie z Ewangelii mówiące o służbie „na wzór Syna Człowieczego, który nie
przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć” (Mt 20,28). W herbie nowego biskupa
znalazł się natomiast krzyż zakończony kotwicą oznaczający nadzieję i litera
«M», symbolizująca Matkę Bożą. Herb i zawołanie biskupie «Maria spes nostra»
(«Maria naszą nadzieją») odzwierciedlały duchowość nowego biskupa i wyznaczały
program jego posługi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz