W oczekiwaniu na Świętość - 13 XII



Cóż mamy czynić?



Sługa Boży bp Piotr Gołębiowski uczy:
„Usuwając siebie w cień, jednocześnie Jan wysuwa na pełne światło osobę Chrystusa Pana. Z całym przekonaniem stwierdza, że Odkupiciel świata już przyszedł na ziemię, zamieszkał między ludźmi, ale oni Go nie znają, gdyż żyje w ukryciu. A pragnąc przynajmniej ogólnie zapoznać słuchaczy z postacią Chrystusa Pana, Jan Chrzciciel głosi Jego odwieczność i wielkość. Choć Jezus Chrystus narodził się nieco później od Jana i później od niego rozpocznie swą publiczną działalność, to jednak istnieje znacznie dawniej, gdyż jako Pan Bóg żyje od wieków na łonie Ojca swego. Dlatego Chrystus Pan jest prawdziwą wielkością, wobec której «prochem i niczem» jest to wszystko, co tu na ziemi wielkim się nazywa. Jan ma tak wzniosłe pojęcia o Chrystusie Panu, że nie czuje się godnym pełnić względem Niego nawet tej niskiej posługi, jaką jest rozwiązanie rzemienia u trzewika Zbawcy świata. Piękny przykład głębokiej pokory i czci względem Chrystusa Pana! Idźmy za tym przykładem, aby nie stosowały się do nas słowa Jana: «Pośród was stanął, którego nie znacie». Mamy przecież wśród siebie Jezusa Chrystusa w Najśw[iętszej] Eucharystii. Czy Go znamy, czy wiemy, kim On jest? Czy otaczamy Go taką czcią, jakiej jest godzien?” („Siewca Prawdy” 3(1933) nr 51, s. 2).
Przychodzimy i my dzisiaj do Jana Chrzciciela i pytamy go: „Co mamy czynić?”. To pytanie kierujemy do Poprzednika Chrystusa, do człowieka, który potrafił wymagać od siebie, do człowieka oczekującego na Zbawiciela.
Jezus jest między nami. Dwa tysiące lat temu wędrował ludzkimi drogami. Dzisiaj zaś został z nami (ten sam Chrystus!) w Tajemnicy Eucharystii – „Mamy przecież wśród siebie Jezusa Chrystusa w Najświętszej Eucharystii”! Pytajmy więc znów i dzisiaj św. Jana Chrzciciela: "Co mamy czynić?".
Eucharystia to Uczta, na którą Bóg zaprasza każdego z nas. Czy odpowiadam pozytywnie na to zaproszenie na Mszę świętą? Chrystus codziennie czeka na nas w kościołach, ukryty pod postacią Chleba. Czy przechodząc obok stać mnie, by wejść i przynajmniej przez kilka chwil pobyć z Tym, którego nazywam moim najlepszym Przyjacielem? Kobieta z Ewangelii dotknęła się szaty Jezusa i została uzdrowiona. Czy mam świadomość, że w czasie Komunii świętej dotykam i przyjmuję do serca prawdziwe Ciało Chrystusa? I jeszcze życzenie na koniec: aby w moim życiu nie było Mszy świętej, w czasie której nie mógłbym przyjąć do serca Komunii świętej.

Pomódlmy się dziś za ludzi, którym ciężko przełamać się, by po latach skorzystać z Sakramentu Pokuty, a następnie, by móc przyjmować Ciało i Krew  Chrystusa.

Panie Jezu Chryste, Najwyższy Pasterzu, Ty powołałeś Biskupa Piotra do służby kapłańskiej i wprowadziłeś go do grona następców Apostołów. Dziękujemy Ci za jego żarliwość o świętość i jedność Kościoła. Pomóż nam naśladować jego bezgraniczne zawierzenie, ofiarną służbę i synowskie oddanie Twojej Matce. Racz wynieść go na ołtarze, aby te cnoty zajaśniały dzisiejszemu Kościołowi i jego pasterzom.
Udziel nam, za jego przyczyną, zgodnie z Twoją wolą, tej łaski, o którą pokornie prosimy...

(Wiadomości o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem Sł. B. bp. Piotra Gołębiowskiego prosimy przesyłać na adres: Kuria Diecezji Radomskiej, ul. Malczewskiego 1, 26-600 Radom; e-mail: postulator.radom@wp.pl).

K O N K U R S ! ! !

Ile razy w ciągu swego życia Sługa Boży bp Piotr Gołębiowski
przeżywał Rok Święty?
Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres: postulator.radom@wp.pl .
Termin nadsyłania odpowiedzi: 15 grudnia 2015 r.
Na zwycięzców czekają nagrody książkowe.
ZAPRASZAMY!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz