Różaniec ze Sługą Bożym - 8 X

Fot. s. Aleksandra Nowak

8 października (wtorek)


Tajemnice bolesne

I.                 Modlitwa Jezusa w Ogrójcu

„Głębsze znaczenie krzyża Chrystusowego zrozumieliśmy dopiero wtedy, gdy stanęliśmy w obliczu twardego obowiązku wymagającego od nas poświęcenia, albo zetknęliśmy się oko w oko z cierpieniem. Poznaliśmy wówczas, że krzyż Chrystusowy jest nie tylko przedmiotem czci religijnej, ale wchodzi w nasze codzienne życie, by nadać mu znamię wyrzeczenia i ofiary” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który w dniu konsekracji biskupiej wyznałeś, że biskupstwo rozumiesz jako ofiarę, krzyż i służbę Bożą, przyczyń się za nami!

II.               Biczowanie Jezusa

„Nikomu z nas nie brak w życiu goryczy, udręki, bólu. Ile cierpienia marnuje się bezużytecznie wskutek buntu, narzekań albo zwykłej bezmyślności! Gdybyśmy lepiej poznali tajemnicę i moc krzyża, wówczas ochoczo składalibyśmy u jego stóp swe codzienne troski i smutki, aby ratować nieśmiertelne dusze” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, którego w trudnych czasach prześladowań Kościoła biczowano paszkwilami prasowymi i rozgłaszanymi kłamstwami, przyczyń się za nami!

III.             Cierniem ukoronowanie Jezusa

„Nasz Król, Jezus Chrystus, patrzy na serca swych poddanych, serc naszych żąda i ma do tego prawo, bo On najpierw dał nam Serce swoje” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który byłeś pasterzem według Serca Bożego, przyczyń się za nami!

IV.            Dźwiganie krzyża na Kalwarię

„Przykład Maryi, wiernej Bogu wśród cierpień, stanowi niezawodny drogowskaz, jak wykorzystać krzyże, jakie nas uciskają. We wszystkich czasach nie brakuje dusz, które odważnie podążają za tym drogowskazem” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który naśladowałeś Maryję w Jej wędrowaniu za Chrystusem – aż po krzyż, przyczyń się za nami!

V.              Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa

„Po to głównie Syn Boży stał się Kapłanem, aby złożyć Ojcu Przedwiecznemu ofiarę godną jego Najwyższego Majestatu. I złożył ją całopalnie na ołtarzu krzyża w Wielki Piątek. A w przeddzień tę samą ofiarę z Najświętszego Ciała i Przenajdroższej Krwi złożył w sposób niekrwawy w Wieczerniku. I polecił ją ponawiać swym kapłanom «po wszystkie dni, aż do skończenia świata»” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, w którego życiu Eucharystia zajmowała centralne miejsce, przyczyń się za nami!

Przez wstawiennictwo Sługi Bożego Bp. Piotra Gołębiowskiego pomódlmy się dziś w następujących intencjach:
- O Boże błogosławieństwo i potrzebne laski dla Darka i Ani z okazji 14. rocznicy ślubu.
- Proszę o Boże błogosławieństwo dla męża Adama.
- Aby Bóg pomógł mi ułożyć moje życie na nowo, według Jego woli.
- Proszę o błogosławieństwo Boże w mojej rodzinie.
- Proszę o Boże Błogosławieństwo dla mojej rodziny, o światło Ducha Świętego dla męża Adama, o uzdrowienie z nałogu alkoholowego.
- O potrzebne łaski dla Agnieszki.
- O miłosierdzie Boże dla pewnej osoby.
- O nawrócenie Czarka.
Panie Jezu Chryste, Najwyższy Pasterzu, Ty powołałeś Biskupa Piotra do służby kapłańskiej i wprowadziłeś go do grona następców Apostołów. Dziękujemy Ci za jego żarliwość o świętość i jedność Kościoła. Pomóż nam naśladować jego bezgraniczne zawierzenie, ofiarną służbę i synowskie oddanie Twojej Matce. Racz wynieść go na ołtarze, aby te cnoty zajaśniały dzisiejszemu Kościołowi i jego pasterzom.
Udziel nam, za jego przyczyną, zgodnie z Twoją wolą, tej łaski, o którą pokornie prosimy…
(Wiadomości o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem Sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego prosimy przesyłać na adres: Kuria Diecezji Radomskiej, ul. Malczewskiego 1, 26-600 Radom, postulator.radom@wp.pl).

Ojciec duchowny

Pierwszym miejscem posługi ks. Piotra Gołębiowskiego jako ojca duchownego była kaplica. Chciał tam być jak najczęściej z alumnami. Stąd też nie korzystał z żadnych zastępstw. Codziennie celebrował dla alumnów Msze święte i przewodniczył nabożeństwom. Do dzisiaj w seminarium sandomierskim i radomskim odbywa się triduum przed Niepokalanym Poczęciem NMP, które wprowadził w harmonogram roku seminaryjnego właśnie ks. Piotr Gołębiowski.
Ojcu duchownemu zależało bardzo na nauczeniu i przyzwyczajeniu alumnów do praktykowania medytacji. Codziennie, na zakończenie modlitw wieczornych, podawał alumnom wskazówki do medytacji na następny dzień. Każdego wieczoru w programie seminaryjnego dnia było czytanie duchowe. Ks. Piotr Gołębiowski wskazywał wówczas na sprawy najważniejsze. Książki do lektury duchowej alumni wypożyczali z biblioteki ascetycznej, która mieściła się w mieszkaniu ojca duchownego. Dbał on o tę bibliotekę, starając się, by docierały do niej nowości. Kiedy przyjmował alumna, który chciał wypożyczyć nową książkę, wykorzystywał tę okazję do swobodnej rozmowy. Alumni chętnie i z zaufaniem dzielili się z nim swoimi kłopotami czy trudnościami w życiu seminaryjnym. Wiedzieli, że zawsze mogą na niego liczyć. O zaufaniu i autorytecie, jakim się cieszył, świadczy też fakt, że przychodzili do niego na przykład z prośbą o pomoc w przygotowaniu referatów. Żartowali między sobą, podkreślając tym samym dobroć swego ojca duchownego, że św. Piotr na pewno wpuści go do nieba, „nawet w tych dużych i niezbyt zgrabnych butach”.
Ponadto głosił alumnom konferencje, dni skupienia czy rekolekcje. Konferencje tygodniowe głoszone przez ks. Piotra Gołębiowskiego cechowały się mocną podbudową teologiczną, ale odwoływały się też do aktualnych wydarzeń. Widoczne było także ich nachylenie ku kapłańskiej ascezie. Szczególny rodzaj nauczania stanowiły konferencje przed poszczególnymi święceniami. Zwłaszcza przed święceniami wyższymi żądał wręcz wolności wyboru decyzji zgodnej z wolą Bożą. Zdarzało się, że przemawiał wtedy ostro i dramatycznie. Teksty przemówień ks. Piotra Gołębiowskiego były solidnie przygotowane. Mówił spokojnie, czasem może monotonnie, ale z przejęciem i namaszczeniem. Nie było w tych wystąpieniach specjalnej modulacji czy gestykulacji. Rzadko też używał przykładów, wolał korzystać z argumentów biblijnych i dogmatycznych. Nie brakowało jednak także praktycznych postanowień. Dla mniej więcej trzeciej części alumnów ojciec duchowny był też spowiednikiem.
Najlepszą nauką dla alumnów był przykład modlącego się z nimi i samotnie ojca duchownego. Swoim przykładem i, w pewnym sensie, „profetyzmem”, przemawiał do alumnów i oddziaływał na nich. Był dla nich naprawdę ojcem. Stąd też wiele ich problemów brał na siebie.

W ciszy odpowiedzmy na pytanie Sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego: „Czy łączymy modlitwę z czynami miłości bliźniego w dwa nierozerwalne, ze sobą spojone ogniwa?”.

Codziennie możesz przesłać ważne dla Ciebie intencje.
Będziemy razem polecać je Panu Bogu
za wstawiennictwem Sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego. 
Możesz wpisać je jako komentarze na www.bppiotr.pl 
lub przesłać je na adres: postulator.radom@wp.pl.

2 komentarze:

  1. Proszę o modlitwę w intencji nawrócenia przemiany serca odcięcia korzeni zła zniewoleniem grzechem alkoholizmu kłamstwa oszustwa lenistwa zdrady o dary ducha Świętego dla męża Adama Bóg zapłać za modlitwę

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę o błogosławieństwo Boże w mojej rodzinie.

    OdpowiedzUsuń