10 X - Różaniec ze Sługą Bożym



10 października (poniedziałek)


Tajemnice radosne


I.              Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

„Powinniśmy wiąż rosnąć w poznawaniu Maryi, Matki Boga. Różaniec święty przedziwnie ułatwia nam to zadanie. Każde Pozdrowienie Anielskie przenosi nas w duchu do Nazaretu i pozwala przeżyć te chwile, gdy Maryja została Matką Bożą. Tajemnice zaś różańcowe ukazują nam Maryję w nierozerwalnym związku z Boskim Jej Synem, a naszym Panem i Odkupicielem” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który – na wzór Maryi – przez całe swe życie, aż po moment śmierci, postępowałeś w związywaniu się z Chrystusem, przyczyń się za nami!

II.            Nawiedzenie świętej Elżbiety

„Rozlega się pieśń Maryi: «Błogosławioną nazywać mnie będą wszystkie narody, bo uczynił mi wielkie rzeczy, który możny jest» (Łk1,48-49). Tymi słowy wzywa nas Matka Najświętsza do udziału w Jej modlitwie uwielbienia i wdzięczności. Czy zlekceważymy to święte wezwanie? – Nigdy. Przede wszystkim chwile po przyjęciu Komunii świętej przeznaczymy na serdeczne dziękczynienie Panu Bogu za cenne Jego dary” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który po swej ostatniej Mszy świętej na ziemi uwielbiasz Boga w chwale Nieba, przyczyń się za nami!

III.           Narodzenie Jezusa

„Nikt z ludzi nie spotkał się tak blisko z dobrocią i ludzkością Pana Boga, jak Maryja w stajence betlejemskiej, gdy klęczała u stóp Dzieciątka Bożego, położonego w twardym żłobie. Z rozkoszą wpatrywała się w jaśniejące pięknem i słodyczą oblicze Zbawiciela. Z Jego oczu czytała tajemnice odwiecznej mądrości i niewypowiedzianego szczęścia. Wsłuchiwała się w rytm uderzeń Serca Jezusowego. Na sobie doświadczyła Jego miłości. W Jej duszy przeczystej spoczął Duch Święty z obfitymi darami. Wszystka piękna, pełna łaski, zawsze żywa świątynia Przenajświętszej Trójcy” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, którego życie cechowała głęboka pobożność maryjna, przyczyń się za nami!

IV.          Ofiarowanie Jezusa w świątyni

„Oto, co powinno być celem naszych usilnych dążeń i wysiłków w codziennym życiu! Poznać prawdziwie Chrystusa Pana, Jego życie, naukę, dzieło, którym jest Kościół. I wiernie umiłować Jezusa, Jego najświętszą wolę, sprawy Jego Królestwa. A Maryja poprowadzi i wesprze nas w pełnieniu tego wielkiego i zaszczytnego zadania. Dopomoże prawdziwie poznać i wiernie umiłować Jezusa. Tylko gorąco i z ufnością prośmy o pomoc Maryję w różańcowej modlitwie, szczególnie przy rozważaniu czwartej tajemnicy radosnej: «Któregoś Ty, Panno, w świątyni ofiarowała»” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który uczyłeś nas poznawać i kochać Chrystusa, przyczyń się za nami!

V.           Odnalezienie Jezusa w świątyni

„Maryja wszystkim ukazuje drogę wiodącą do Pana Boga, niezawodnego Źródła życia, zdrowia i radości duszy. Jest to droga modlitwy i pokuty. W szczególny sposób Niepokalana zaleca odmawianie Różańca świętego” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który z Różańcem w ręku przeżywałeś najbardziej dramatyczne momenty Twego życia, przyczyń się za nami!

Przez wstawiennictwo Sługi Bożego Bp. Piotra Gołębiowskiego pomódlmy się dziś w następujących intencjach:

- O łaskę zdrowia dla Ks. Prałata Tadeusza Lizińczyka;
- Proszę o nawrócenia męża (rozwiódł się ze mną i ma drugą kobiet ę). Niech Panie Bóg wskaże mu drogę, by nie błądził. Niech się stanie Twoja wola, Panie;
- Jezu, ufam Tobie i proszę pomóż mi. Ty wiesz;
- Proszę o zdrowie dla Kasi oraz bliskich. Matko Boża, pomóż mojej rodzinie;
- Za wstawiennictwem Biskupa Piotra proszę o zdrowie i potrzebne łaski dla małej Zosi Michta i o wytrwałość i siłę dla jej rodziców;
- Proszę o zdrowie i potrzebne łaski dla Joanny Piasty Siechowicz;
- Dziękuję za całą naszą rodzinę, za otrzymane łaski, za zdrowie, opiekę Opatrzności. Proszę o zdrowie dla córek Zuzi i Tosi, męża Wojciecha, mamy Anny, rodziców męża Zdzisławy i Rafała, jego braci Grzesia i Michała oraz wszystkich z naszej rodziny;
- Najlepsza Matuchno uproś u swego Syna wieczną radość w niebie dla zmarłego brata Mariana, a dla jego żony Joli proszę o łaskę zdrowia;
- Panie Boże, proszę cię pokornie, jako nędzne dziecię Twoje, udziel wszelkiej łaski dla mojego męża Edwarda, córki Klaudyny, syna Mateusza. Proszę o zdrowie i Twoje błogosławieństwo dla synka Antoniego. Zmiłuj się nad nami i nad całym światem. Amen.
Panie Jezu Chryste, Najwyższy Pasterzu, Ty powołałeś Biskupa Piotra do służby kapłańskiej i wprowadziłeś go do grona następców Apostołów. Dziękujemy Ci za jego żarliwość o świętość i jedność Kościoła. Pomóż nam naśladować jego bezgraniczne zawierzenie, ofiarną służbę i synowskie oddanie Twojej Matce. Racz wynieść go na ołtarze, aby te cnoty zajaśniały dzisiejszemu Kościołowi i jego pasterzom.

Udziel nam, za jego przyczyną, zgodnie z Twoją wolą, tej łaski, o którą pokornie prosimy…

(Wiadomości o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem Sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego prosimy przesyłać na adres: Kuria Diecezji Radomskiej, ul. Malczewskiego 1, 26-600 Radom, postulator.radom@wp.pl)


Wyczerpanie i choroba

Podejmując z pełnym zaangażowaniem posługę ojca duchownego ks. Piotr Gołębiowski nie dbał o własne zdrowie i odpoczynek. Posługa ta wiązała się z poczuciem ogromnej odpowiedzialności za kształtowanie sumień przyszłych kapłanów i była przepojona pewnym napięciem nerwowym.
Zmęczenie mocniej dało o sobie znać w roku 1932.  Na skutek tego ks. Piotr Gołębiowski wyjechał na odpoczynek do Nałęczowa. Pisał stamtąd do biskupa sandomierskiego Włodzimierza Jasińskiego: „Pragnę gorąco oglądać wzrost, rozkwit i owocowanie życia wewnętrznego w sercach alumnów, a następnie w pracy przyszłych kapłanów. Czuję się bardzo małym i słabym wobec wielkich zadań ojca duchownego w seminarium. […] Z każdym dniem mam poczucie coraz większych sił. Pragnę ich bardzo, bo chcę je oddać na usługi Kościołowi świętemu”. Znamienne jest zdanie, jakie w odpowiedzi zapisał biskup: „[…] Sił Waszych potrzebuję. Da Bóg siły na stałe wrócą, a Bóg będzie miał chwałę, a diecezja pożytek”. To ostatnie zdanie dziś można odczytywać jako pewnego rodzaju proroctwo…
Po raz kolejny pojawiła się potrzeba wyjazdu do Nałęczowa w 1934 r. Informował stamtąd biskupa, że – według słów lekarza – nie tyle potrzebna mu była kuracja, co wypoczynek. Rok kolejny przyniósł poprawę zdrowia. W kolejnych latach nie było widocznych objawów wyczerpania. To pozwoliło nowemu administratorowi apostolskiemu diecezji sandomierskiej, bp. Janowi Kantemu Lorkowi, na mianowanie go w 1936 r. dyrektorem Papieskiego Dzieła Dziecięctwa Pana Jezusa. Posługa ta wiązała się z pracą z dziećmi i młodzieżą w różnych formach zaangażowania w parafiach.
Początek 1941 r. przyniósł znowu pogorszenie stanu zdrowia sandomierskiego ojca duchownego. Pewnego ranka idąc z kaplicy do swego mieszkania upadł i zemdlał przed drzwiami. Lekarz zalecił mu przynajmniej roczny odpoczynek w sanatorium, najlepiej w Krynicy. Zwrócono też uwagę, że nie powinien w ciągu kilku najbliższych lat wracać do pracy seminaryjnej. Dobrze by było, gdyby zmienił środowisko pracy, posługując dla przykładu w parafii.
Posłuszny zaleceniom lekarskim ks. Piotr Gołębiowski wyjechał z Warszawy do Krynicy, gdzie zamieszkał w Domu św. Elżbiety. Bp Jan Lorek, odpowiadając na jego prośby, 18 marca 1941 r. zwolnił go z obowiązków ojca duchownego. Znamienny jest tekst dekretu biskupiego, który znacznie odbiegał od formy ściśle urzędowej: „Za bardzo gorliwą, z pełnym zapałem i oddaniem się połączoną pracę, która pod każdym względem dała jak najlepsze wyniki, o ile to w ludzkiej jest możliwości, bardzo gorąco Przewielebnemu Księdzu Profesorowi dziękuję. Zaznaczam wyraźnie, że pracę Jego oceniam chlubnie, zwłaszcza że trwała ona przeszło dziesięć lat na tak trudnym stanowisku i że zwalniam Przewielebnego Księdza Profesora z obowiązków kierownika duchowego na Jego prośby i przez wzgląd na potrzebę odpoczynku. Proszę obecnie wypoczywać, nabierać sił, a da Bóg z nową energią przystąpi Ksiądz Profesor do dalszej pracy, którą sobie rezerwuję”.  

Sługa Boży bp Piotr Gołębiowski mówi i dzisiaj do nas: „Z poddaniem się woli Bożej dźwigać będziemy krzyże, jakie nam na barki włoży Opatrzność Boża”. Prośmy w ciszy o wypełnienie się woli Bożej w życiu każdego z nas.


8 komentarzy:

  1. Prosze o modlitwe i Boza opieke nad moja rodzina i bliskimi .Bog zapłać

    OdpowiedzUsuń
  2. O łaskę zdrowia dla mojej Teściowej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Litosciwa Matko proszę o pomoc w pracy dla Mnie, wskaż drogę i poprowadz Męża i uczące sie dzieci.Spraw by Dary Ducha Świętego rozjasnialy codzienna drogę.Blogoslaw i chroń od złego! Jezu ufam Tobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. PROSZĘ O DAR ZDROWIA i Zgody DLA RODZICÓW BOGUMILY I BOLESŁAWA KTÓRY BĘDZIE OBCHODZIŁ 80 URODZINY.Dziękuję Ojcze za dar Rodziców ,otocz ich Twoim milosierdziem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Proszę o dar sakramentu eucharystii dla moich dzieci i męża.

    OdpowiedzUsuń
  6. O zdrowie dla Dorotki i Basi.

    OdpowiedzUsuń
  7. O nawrócenie dla rodziny siostry Izy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Proszę o nawrócenie mojej siostry Mirosławy, o przebaczenie i błogosławieństwo dla niej, aby dobry Bóg odmienił jej serce.

    OdpowiedzUsuń