3 X - Różaniec ze Sługą Bożym



3 października (poniedziałek)


Tajemnice radosne

I.              Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

„Po pierwszym drgnieniu trwogi, wywołanym słowami pozdrowienia, Najświętsza Maryja Panna z głębokim spokojem słucha przemówienia Archanioła o Boskim zamiarze. Jedną żywi trudność, którą natychmiast przedstawia: jak zostanie matką, skoro ślubowała Panu Bogu dozgonną czystość dziewiczą? – Gdy Archanioł odpowiada, że według planów Bożych Maryja pocznie Syna w sposób cudowny, za sprawą Ducha Świętego, już Najświętsza Panna przestaje dociekać i wahać się. Mocno i głęboko wierzy, że Pan Bóg wzywa Ją do spełnienia jedynego w dziejach ludzkich zadania. Nie stawia żadnych warunków, nie żąda szczególnego znaku” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który z wiarą przyjmowałeś i realizowałeś wolę Bożą, przyczyń się za nami!

II.            Nawiedzenie świętej Elżbiety

„Wznieśmy serca do Maryi, pragnijmy, by nas nawiedziła dobrocią i miłosierdziem. Niechaj przyniesie nam Jezusa, w Nim – nasze światło, siła, ukojenie! Może rodzinne życie przysparza nam troski i cierpienia? Zaprośmy do ognisk domowych Maryję. Ona z radością nawiedzi je i chętnie w nich pozostanie. Ojcom rodzin użyczy mocy do podejmowania codziennych prac i trudów. Matkom osłodzi dźwiganie krzyża zwykłych obowiązków domowych. Dzieciom opromieni każdy dzień prawdziwą radością, tryskającą z miłości Bożej. Umysły i serca wszystkich podniesie do niebiańskich rzeczy, które nigdy nie przeminą” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który nie opuszczałeś Maryi w wędrującym po diecezji sandomierskiej obrazie Nawiedzenia, przyczyń się za nami!

III.           Narodzenie Jezusa

„Myślą i sercem przenieśmy się do Betlejem. Wejdźmy do ubogiej stajenki. Spójrzmy na twardy żłóbek, w którym na sianie spoczywa owinięte w nędzne pieluszki Dziecię. Pytajmy w duchu: co to za Dziecię? Na oko przedstawia się, jak każde inne niemowlę: bezsilne, kwilące z zimna i niewygody. Św. Jan pisze o Nim w pierwszym wierszu swojej Ewangelii: «Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo». Przedwieczne Słowo Ojca, Światło ze Światłości, ciałem się stało, jako dziecię zamieszkało między nami. Ta prawda każe nam upaść na kolana, schylić głęboko swe głowy” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który z miłością przeżywałeś prawdę Bożej obecności wśród nas, przyczyń się za nami!

IV.          Ofiarowanie Jezusa w świątyni

„Naprzeciwko Świętej Rodziny wychodzi czcigodny starzec Symeon, którego Duch Święty zapewnił, że nie umrze, dopóki nie ujrzy obiecanego Zbawiciela świata. Zapowiedziana godzina wybiła. Nastąpiło radosne spotkanie, świątobliwy starzec wziął z rąk Maryi Dzieciątko, rozpoznał w Nim Odkupiciela ludzkości i zaśpiewał natchnioną pieśń, w której Jezusa nazywa «Światłością na oświecenie pogan i chwałą ludu izraelskiego» (Łk 2,32). Jezus – Światłością ludzi. Rozprasza bowiem mroki panujące w umysłach i sercach. Oświeca nauką prawdy. Wskazuje bezpieczną i pewną drogę życia swym przykładem” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który z radością wędrowałeś za Chrystusem – Światłością świata, przyczyń się za nami!

V.           Odnalezienie Jezusa w świątyni

„Podczas trzydniowych bolesnych poszukiwań zagubionego Jezusa Maryja zadośćczyni Panu Bogu za tych, którzy dobrowolnie rozstawać się będą z Chrystusem Panem, a nie będą wiele poczuwali się do tego, by Go szukać aż do radosnego znalezienia” (Sł. B. bp P. Gołębiowski).

Biskupie Piotrze, który troszczyłeś się, by wszyscy mogli odnaleźć Chrystusa, przyczyń się za nami!

Przez wstawiennictwo Sługi Bożego Bp. Piotra Gołębiowskiego pomódlmy się dziś w następujących intencjach:
- O łaskę zdrowia dla Ks. Prałata Tadeusza Lizińczyka;
- O laskę zdrowia dla Ks. Kanonika Andrzeja;
- Proszę o modlitwę w intencji mojego brata Marka, który jest alkoholikiem, aby miał siłę walczyć o zdrowie psychiczne i fizyczne, niech będzie wola Boża w jego życiu.
Panie Jezu Chryste, Najwyższy Pasterzu, Ty powołałeś Biskupa Piotra do służby kapłańskiej i wprowadziłeś go do grona następców Apostołów. Dziękujemy Ci za jego żarliwość o świętość i jedność Kościoła. Pomóż nam naśladować jego bezgraniczne zawierzenie, ofiarną służbę i synowskie oddanie Twojej Matce. Racz wynieść go na ołtarze, aby te cnoty zajaśniały dzisiejszemu Kościołowi i jego pasterzom.

Udziel nam, za jego przyczyną, zgodnie z Twoją wolą, tej łaski, o którą pokornie prosimy…
(Wiadomości o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem Sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego prosimy przesyłać na adres: Kuria Diecezji Radomskiej, ul. Malczewskiego 1, 26-600 Radom, postulator.radom@wp.pl)


Lata seminaryjne

Jednym z piękniejszych polskich miast jest bez wątpienia prastary Sandomierz. Miasto to rozłożone jest na malowniczych wzgórzach, a wypełnione kościołami i innymi zabytkami tchnie wprost historią i tradycją kultury chrześcijańskiej. Urocze uliczki, wąwozy i wzgórza, malownicze sady i widok Wisły wijącej się u podnóża sandomierskiej skarpy zachwyca przybywających. W dzieje miasta wpisane zostały przez Bożą Opatrzność również ślady tak wielu świętych i błogosławionych. Przez ponad osiem wieków Ziemia Sandomierska należała do powstałej w 1000 r. diecezji krakowskiej. Dopiero w roku 1818 r. powstała diecezja sandomierska, a w jej granicach znalazły się między innymi Radom i Jedlińsk.
Z górą sto lat później, bo w 1919 r., Piotr Gołębiowski wstąpił do sandomierskiego seminarium duchownego. Przed wyjazdem z rodzinnej miejscowości udał się wraz z ojcem do kościoła parafialnego. Tam, w kaplicy, uklęknął przed obrazem Matki Bożej i prosił ojca o błogosławieństwo. Tłumaczył bowiem, że w tamtym miejscu zrodziło się jego powołanie do kapłaństwa. Potem już pojechał do stolicy diecezji i rozpoczął naukę w seminarium. Dwa pierwsze lata poświęcone były studiowaniu filozofii, a cztery następne – teologii. W każdym dniu alumni mieli pięć lub sześć wykładów. Kadra profesorska składała się z dobrze przygotowanych specjalistów z poszczególnych dziedzin nauki.
Piotr Gołębiowski cieszył się dobrą opinią w swoim otoczeniu. Administrator jego rodzinnej parafii, ks. Hieronim Cieślakowski, w opinii do seminarium pisał o nim: „Zdaje się być cichym i spokojnym i nic ujemnego o nim dotąd nie słyszałem”. Inny duchowny obserwując go miał powiedzieć do jego dziadka: „Przewiduję, że z tego chłopca wyrośnie dobry człowiek”. Kolejne lata formacji seminaryjnej potwierdzały te pozytywne głosy. Dla alumnów w seminarium był dobrym kolegą, człowiekiem uzdolnionym, rozmodlonym i zdyscyplinowanym. Często przychodził do seminaryjnej kaplicy i modlił się przed Najświętszym Sakramentem. Wychowawcy dostrzegali jego gorliwość, a wszyscy – ducha żywej modlitwy. Te cechy charakteru znajdowały odbicie w ocenach, które Piotr Gołębiowski otrzymywał w seminarium. Jedynie na drugim roku uzyskał ocenę dostateczną ze śpiewu, poza tym pojawiały się oceny dobre i bardzo dobre. Tych ostatnich było zdecydowanie więcej. Wspomnieć należy też o przyjaźni Piotra Gołębiowskiego z Wincentym Granatem, późniejszym wybitnym teologiem, profesorem i rektorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – dziś także kandydatem na ołtarze. Przyjaźń ta sięga początku ich studiów w sandomierskim seminarium.
Czas formacji seminaryjnej wyznaczały kolejno przyjmowane promocje i święcenia. Ze względu na zbyt młody wiek musiał poczekać na święcenia diakonatu. Biskup sandomierski podjął wówczas decyzję o wysłaniu dwóch najzdolniejszych alumnów: Piotra Gołębiowskiego i Wincentego Granata na pięcioletnie studia na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.
Pomyślmy w chwili ciszy nad życzeniem zawartym w słowach Sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego: „Niechaj w tym miesiącu Różaniec święty stanie się w ustach i sercach naszych nową pieśnią czci i miłości ku Maryi!”.

3 komentarze:

  1. Proszę o modlitwę w intencji mojego brata Tadeusza, który jest alkoholikiem, aby miał siłę walczyć o zdrowie psychiczne i fizyczne, niech będzie wola Boża w jego życiu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prosze o modlitwe za rodzine ktore sie rozpadla (maz wzial rozwod i znalazl druga)Panie Jezu pomoz nam wskaz wlasciwa droge by nie bladzic. Niech sie stanieTwoja wola Panie Jezu. Bog zaplac

    OdpowiedzUsuń
  3. O szczęśliwy przebieg zabiegu, który jest koniecznością dla życia oraz łaskę pokoju i wytrwania w tych trudnych chwilach dla Beaty i jej rodziny, o Maryjo Najlepsza Matko wspieraj jej siły dla najlepszego wychowania dwóch córek.

    OdpowiedzUsuń